Baw się (ze) mną | Centrum Nauki Kopernik, Warszawa | RE: generacja | 3.03.2011
Manipulacja polega na uzależnieniu osób manipulowanych od manipulujących, co może doprowadzić do utraty samodzielności tych pierwszych w dysponowaniu własną osobą i stanowić realne zagrożenie dla ich zdrowia.
Zamykając się w bezpiecznej przestrzeni (którą stanowiła przyczepa), jednak łatwej do zaburzenia z zewnątrz (przyczepa jest elementem ruchomym) oraz przywiązując sobie do nadgarstków sznurki, których końce umieszczone były na zewnątrz obiektu, chciałyśmy stworzyć rodzaj interaktywnej gry z odbiorcą, umożliwiając mu (samodzielne bądź wspólne z innymi widzami) dowolne sterowanie naszymi ruchami.
Jak reaguje człowiek zderzony z sytuacją, która umożliwia mu tak bezpośrednią manipulację w ramach akcji artystycznej, a więc na całkowitą odpowiedzialność osób manipulowanych?
Do jakiego stopnia jest to manipulacja, a gdzie zaczyna się współdziałanie, kiedy określone reakcje na bodźce z zewnątrz stają się same w sobie bodźcem do dalszych działań na zewnątrz przyczepy i w pewien sposób je warunkują?
Czy jest zatem możliwość zamiany miejsc między manipulującymi a manipulowanymi i jeśli tak, to czy obie strony muszą być tego świadome?